Dzisiaj zrobię nietypowe połączenie, bo oprócz zwykłego odcinka, opowiem również o książce, która łączy się z dzisiejszym tematem. Zaczynamy!
Dzisiejszym tematem jest tak zwany test Gallupa lub zwany inaczej Clifton Strength albo test talentów. Jest to test jednokrotnego wyboru, który określa nam nasze talenty. Jest to test płatny, można wykupić wersję podstawową, która mówi o tak zwanej 5 top talents, czyli talentach, które są u nas najmocniejsze. Jest też opcja droższa, która pozwala mieć wgląd we wszystkie 34 talenty. Ja wybrałam tę drugą opcję, ale jeśli ktoś woli można najpierw wybrać top 5, a potem z czasem odblokować pozostałe, bez konieczności wykonywania testu drugi raz.
Test trwa niecałą godzinę, na każde pytanie ma się około 20 sekund. Po tym czasie automatycznie zostaniemy przeniesieni do następnego. Pytania są skonstruowane w taki sposób by spośród dwóch sformułowań zaznaczyć na skali to które jest nam najbliższe. Niektóre pytania są dosyć podobne do siebie, ale ma to na celu upewnienie się, że faktycznie tak myślimy. Nie powiem, niektóre sprawiły mi nie lada zagwozdkę. Kilka razy zdarzyło mi się, że czas mi się kończył, ale zawsze miałam zaznaczoną jakąś odpowiedź. Polecam zaznaczyć pierwsze to co czujemy i potem wykorzystać resztę czasu na ewentualne zastanowienie się.
Po zakończeniu od razu otrzymujemy raport, który jest zindywidualizowany. Jest on w języku angielskim, nawet jeśli test wykonywało się po polsku. Raport (będę tu mówić o tym dla wszystkich talentów) składa się z listy talentów uporządkowanych w kolejności jaka nam odpowiada. Najważniejsze jest pierwsze 10 talentów, zwane dominującymi. To im poświęcamy największą uwagę. Na kolejnych stronach (raport zawiera ponad 20 stron) szczegółowo są omawiane talenty z pierwszej 5 i troszkę mniej pozostałe 5. A także ostatnie kilka stron dotyczy ogólnie naszych wyników.
Przyznam szczerze, że same w sobie wyniki nawet z raportem nie wystarczały mi, dlatego sięgnęłam po książkę Czas na Twoje mocne strony autorstwa Dominika Juszczyka i Malwiny Angerman-Kowalskiej. Jest to kursoksiążka, która pomaga zgłębić temat. Wyjaśniają na czym polegają mniej więcej dane talenty, jaka jest ich polska nazwa, by lepiej zrozumieć o czym jest mowa, a także podają kilkanaście zadań do pracy nad talentami.
Mogę wam się pochwalić, jakie wyszły mi talenty:
- Zbieranie
- Uczenie się
- Indywidualizacja
- Odpowiedzialność
- Odkrywczość
- Komunikatywność
- Maksymalizator
- Organizator
- Intelekt
- Poważanie
Nie powiem, zdziwiły mnie szczególnie pierwsze i ostatnie. Co to w ogóle ma znaczyć zbieranie, nie uważam siebie za zbieracza, systematycznie staram się pozbywać zbędnych rzeczy. Byłam trochę zawiedziona. Dopiero kiedy wczytałam się co kryje się pod tym hasłem, zrozumiałam, że faktycznie to jestem ja. Mianowicie zbieranie odnosi się nie tylko do rzeczy, ale również do informacji i wiedzy. Uwielbiam się uczyć, robić sobie notatki, instrukcje, wykorzystywać to co wiem w rozmowach z innymi i wyszukiwać nowych ciekawych rzeczy.
Moim drugim zdziwieniem było poważanie. Bo mało co mnie obchodzi co myślą inni. A potem w trakcie pracy z kursoksiążką uświadomiłam sobie, że jeśli ktoś jest dla mnie ważny, to zależy mi by w jego oczach być szanowanym i podziwianym. Lubię inspirować innych do zmian itp. Więc chcąc nie chcąc pasuje to do mnie.
W przeciwieństwie do jakiś zwykłych internetowych ankiet czy też horoskopów, to nie jest tak, że każdy opis pasuje do każdego. Sama widzę, że moje dalsze talenty, faktycznie bywają moimi słabościami.
Co więcej wiem, że niektóre z moich czołowych talentów nie są w pełni dojrzałe, jak to się mówi. To znaczy, że nie wykorzystuje ich pełnego potencjału i czasami sprawiają mi kłopoty. Na przykład taka odpowiedzialność. Jestem osobą, która jak się do czegoś zobowiązuje, to to zrobi, choćbym miała na tym cierpieć. Brakuje mi czasami samokontroli, by zadbać o siebie i powiedzieć, że więcej nie biorę na siebie, albo, że niestety nie dam rady i muszę zrezygnować.
Czas na twoje mocne strony jest według mnie świetnym uzupełnieniem lepszego poznania siebie. Pokazuje jak pracować z talentami, a także wykorzystywać te mocne i dojrzałe do uzupełnienia słabości. Według mnie dużym plusem jest to, że ta książka została napisana przez 2 osoby. Dzięki temu mamy możliwość zobaczenia dwóch różnych podejść, talentów itp.
Jak wiecie ja jestem świrem jeśli chodzi o samoanalizę itp. więc chętnie przystąpiłam do tego testu. Według mnie warto go zrobić by lepiej siebie poznać, jednakże jeśli chcemy tylko wiedzieć i nic z tym nie zrobić, to szkoda kasy. Warto też wypatrywać okazji, czy np. pracodawca nie oferuje takiego testu. Jeśli się ktoś pyta po co pracodawca miałby płacić za coś takiego, to już wyjaśniam. Otóż wiedząc jakie talenty mają nasi pracownicy, łatwiej nam dobrać zespoły i wyznaczać zadania. Czego efektem jest efektywniejsza praca 😉
Swoją drogą znajomość swoich talentów i wiedza o tym jak je wykorzystujemy może być bardzo przydatna podczas mówienia o sobie na przykład w czasie rozmowy o pracę.
To na tyle jeśli chodzi o dzisiaj. Jeśli macie jakieś pytania dotyczące testu, albo rozwoju talentów, to śmiało piszcie w komentarzach a także na instagramie malymi.kroczkami_podcast.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.