Dzisiaj postanowiłam opowiedzieć trochę o odpowiedzialności. Niewątpliwie każdy z nas jest odpowiedzialny za swoje czyny, są też sytuację, w których odpowiedzialni jesteśmy za innych. Jakie? Zaraz się dowiecie.
Zacznijmy może od odpowiedzialności indywidualnej. Jak wspomniałam w odcinku #039 jak zostać bohaterem, możemy być bohaterami właśnie będąc odpowiedzialnym. Między innymi poprzez etyczne wybory konsumenckie. Jeśli ktoś myśli, że to nie ma jakiegokolwiek sensu, to się myli. Zgodnie ze starą zasadą ekonomistów – jest popyt jest podaż. Firmy niemal zawsze muszą się dostosować do potrzeb klientów, inaczej ich stracą. Aktualnie bardzo modna jest ekologia, produkty bio i wegańskie, więc dużo przedsiębiorstw idzie w tę stronę. Niestety niektóre z nich tylko pozornie. Na przykład mówiąc, że teraz ich produkt jest eko, bo ma biodegradowalny kartonik, podczas gdy sam w sobie produkt jest tworzony ze szkodą dla środowiska. Jest to tak zwany greenwashing. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, odsyłam do drugiego odcinka mojego podcastu #002-CSR czyli społeczna odpowiedzialność biznesu.
Odpowiedzialność indywidualna również oprócz wyborów konsumenckich odnosi się do dbania o środowisko poprzez segregację, oszczędzanie energii, nie śmiecenie, nie palenie śmieciami, a także poprzez edukację. Już niejednokrotnie wspominałam, że największą bronią jest edukacja. Jest to potężne narzędzie. Moim zdaniem takim naszym społecznym obowiązkiem jest edukowanie innych, którzy danej wiedzy nie posiadają. Mam przez to na myśli, że jeśli widzimy, że ktoś śmieci, zwróćmy mu uwagę, ktoś zachowuje się rasistowsko/ homofobicznie/ seksistowsko czy wybierz sobie inne tego pokroju – zareaguj. Jeśli masz możliwość przeprowadzenia merytorycznej dyskusji z rodziną czy ze znajomymi to wykorzystaj tę szansę. Podkreślam merytoryczną dyskusję, ponieważ wzajemne przekrzykiwanie się i rzucanie argumentami z dupy do niczego dobrego nie doprowadzi. Też nie trzeba od razu tłumaczyć całego danego zagadnienia, ale na przykład jeden aspekt. Warto wykorzystywać szansę do prowadzenia rozmów na ważne tematy, jeśli tylko znajdziemy punkt zaczepny. Zwłaszcza wśród dzieci i osób starszych. Uświadamianie jest kluczowe dla zmian świata na lepsze miejsce. Warto też podczas rozmowy dostosować temat i sposób mówienia pod naszego rozmówcę. Inaczej będziemy tłumaczyć ważność edukacji seksualnej 5-letniemu dziecku, które zapyta się nas co to znaczy, bo usłyszało w tv, a co innego 50- letniemu dorosłemu, który żyje kłamliwym przekonaniem, że to zajęcia mające na celu zrobienia z dzieci masturbujace się wszędzie osoby ze społeczności LGBT+. Warto też do takich rozmów się przygotować, głównie poszerzając swoją wiedzę z danego zakresu by móc podawać argumenty, a nie opinie. Jak dla mnie nieoceniona skrabnicą wiedzy są social media. I nie mówię tu, że w kwestii podania samych faktów, bo te najlepiej dodatkowo sprawdzać samemu, ale by zobaczyć przykłady jak na przykład można prowadzić dyskusję, na co zwracać uwagę itp.
Co do dyskusji, bardzo ważne jest byśmy wzięli odpowiedzialność za swoje słowa. Słowa potrafią krzywdzić, dlatego warto się zastanowić jakie konsekwencje mogą mieć wypowiadane przez nas słowa. Gdzieś usłyszałam bardzo ciekawe zdanie (to chyba mówiła Joanna Okuniewska), że warto się zastanowić czy chce się mieć rację czy relację. W sumie poniekąd się zgadzam się z tym, bo czasami gryzę się w język, by nie sprawić przykrości innym, co nie zmienia faktu, że jak słyszę coś idiotycznego, czy krzywdzącego to reaguje. I czasami nie obchodzi mnie czy ktoś się potem na mnie obrazi czy nie. Już nie raz jakiś członek rodziny strzelił na mnie focha, bo śmiałam wdać się w dyskusję i udowodnić, że dana osoba się myli, ale mnie to nie przeszkadza. Są gorsze rzeczy. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli kogoś obraziłam to staram się przeprosić, tak samo jeśli powiedziałam jakąś głupotę itp.
Teraz możemy przejść do odpowiedzialności za innych.
Po pierwsze jesteśmy odpowiedzialni za każde żywe stworzenie jakim się zajmujemy. Zacznijmy może od zwierząt. Jako ich opiekunowie jesteśmy odpowiedzialni za ich stan zdrowia, za to czy zaatakują kogoś lub gdy pobrudzą. Jeśli nie jesteśmy w stanie zapewnić podstawowej opieki nad zwierzęciem (jedzenie, woda, schronienie czy chociażby odrobina miłości) to powinniśmy bardzo przemyśleć czy powinniśmy mieć zwierzę. One też czują.
Ostatnia rzecz za jaką jesteśmy odpowiedzialni to są nasze dzieci. Przynajmniej do czasu, aż nie osiągną wieku, w którym wszelkie konsekwencje będą ponosić tylko one. Ale nie czarujmy się, to jak dziecko radzi sobie w dorosłym życiu jest w dużej mierze zależne od jego dzieciństwa. Oczywiście nie można obarczyć w 100% rodziców, bo są też inne czynniki jak towarzystwo, reszta rodziny itp. Ale jednak te rzeczy są w mniejszym stopniu.
To rodzic pokazuje świat dziecku, uczy go odróżniać dobra od zła, wybierać dobre towarzystwo itp. To rodzice są w znacznej mierze odpowiedzialni za dziecko, ponieważ są dla niego przykładem. W sumie może nie będę rozwijać tego tematu więcej i zrobię o tym osobny odcinek. Tylko dodam jeszcze, że decydując się na dziecko, czy po prostu nim będąc nie możemy go zostawić samo sobie. Jeśli nie chcesz brać udział w wychowywaniu dziecka, to zapewnij mu jak najmniej problemu, płać alimenty, oddaj w dobre ręce (chociaż z tym może być ciężko), albo po prostu nie decyduj się na ciąże i jej donoszenie (to ostatnie to do kobiet).
Tak więc moi drodzy, podsumowując. Jesteśmy odpowiedzialni w 100% za siebie i swoje decyzje, musimy ponosić odpowiedzialność za zwierzęta, które mamy pod swoją opieką i za swoje dzieci.
Nie musisz brać odpowiedzialności za rodziców, rodzeństwo, znajomych czy inne osoby (chyba, że prawnie jesteś ich opiekunem), w przeciwnym razie, jedyne co możesz zrobić to co najwyżej ostrzec, doradzić, edukować, a jeśli czujesz, że ich towarzystwo jest dla ciebie toksyczne i krzywdzące, to odpuść i zerwij kontakt. Pamiętaj jesteś odpowiedzialny za siebie i swoje zdrowie w tym psychiczne.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.