Podcast #031 – 3 sposoby na wykorzystanie Excela w życiu codziennym

Hej. W dzisiejszym odcinku opowiem o 3 zastosowaniach Excela, które są bardzo przydatne w życiu codziennym. Na koniec na stronie małymi-kroczkami.pl znajdziesz gotowy plik Excel, który możesz wykorzystać do spisu swoich leków. Zapraszam!

Excel to jedno z podstawowych narzędzi w pracy biurowej. Ma ono wiele możliwości do zastosowania w tym także w życiu codziennym. Dzisiaj pokażę 3 sposoby na wykorzystanie Excela poza pracą. Na końcu tego odcinka znajdziesz plik z templatką do wykorzystania do jednego z podanych sposobów.


  1. Szukanie pracy

Bardzo prosta, ale przydatna tabelka, która składa się z następujących kolumn: 

  • data
  • firma do której aplikujesz
  • stanowisko na które aplikujesz
  • link do oferty 
  • uwagi (gdzie możesz wpisać np. że jest to oferta na którą chcesz wysłać, ale musisz napisać list motywacyjny, albo, że jest to praca w 100% zdalna, czy też może, że jest w innym mieście )

Oprócz tego można stworzyć kolumnę dotyczącą wynagrodzenia jakie się podało, czy na przykład etapy rekrutacji i wpisywać w nie daty kolejnych rozmów. 

Teraz może wyjaśnię dlaczego warto mieć taki plik. Tak więc ci, którzy słuchali moich odcinków dotyczących szukania pracy (#006 i #022), wiedzą, że sama korzystałam z tego i bardzo sobie to chwalę. Dzięki uporządkowaniu ofert wiemy kiedy aplikowaliśmy na daną ofertę, dzięki temu nie zduplikujemy się i nie będziemy marnować czasu swojego lub rekrutera. Jeśli za to bardzo zależy nam na danej pracy, na podstawie wpisanej daty możemy zdecydować, czy minęło wystarczająco dużo czasu, by zaaplikować raz jeszcze na przykład po miesiącu czy dwóch dana oferta pojawiła się raz jeszcze. 

Wiedząc również na jakie stanowiska i do jakich firm aplikowaliśmy, oszczędzimy sobie kłopotu z szukaniem i zastanawianiem się o co chodzi rekruterowi, który do nas oddzwania. Miałam kilka takich sytuacji, że nie dosłyszałam firmy, albo w danej firmie aplikowałam na 2 stanowiska i nie wiedziałam o którą chodzi dzwoniącemu. Przez to człowiek się niepotrzebnie stresuje. Natomiast mając wszystko porządnie zapisane, nawet w trakcie rozmowy możemy szybko odpalić plik i wiedzieć już o jaką pracę chodzi i gdzie. Jest to również, a może nawet bardziej przydatne podczas przygotowań na kolejne etapy rekrutacji. Mając konkretny opis stanowiska i wymagań możemy łatwo przygotować się na to o co będą nas pytać. 

Uwagi i wszelkiego typu dodatkowe kolumny są również cennymi wskazówkami zarówno podczas przygotowań do rozmów, jak i do odpowiadania na kolejne oferty. Czasami zdarza się, że podajemy różne widełki cenowe w zależności od stanowiska, czy firmy, więc wiedza ile podało się podczas wysyłania CV pozwoli nam uniknąć nieporozumień czy pomyłek. Oprócz tego z uwag jesteśmy w stanie wywnioskować na przykład co mogło się przyczynić do tego, że jednak nikt się do nas nie odezwał (za wysokie oczekiwania finansowe, kiepski list motywacyjny itp.)


  1. Spis leków w domu

Raz na kilka miesięcy warto w domu robić sobie przegląd leków, by pozbyć się przeterminowanych i w razie czego uzupełnić zapasy. Spisanie leków pozwala nam szybsze sprawdzenie dat przydatności bez konieczności wyciągania zawartości całej apteczki, czy szafy. Co więcej może być to dla nas ogromna oszczędność.  Mianowicie wiedząc jakie leki posiadamy jest mniejsza szansa, że realizując receptę kupimy coś co już mamy. Oprócz tego idąc do lekarza z gotowym spisem może on zadecydować, czy nie można wykorzystać czegoś co już jest w naszym domu. 

Jak powinna wyglądać taka tabelka? Otóż składa się z następujących kolumn:

  • nazwa leku
  • nazwa substancji czynnej (to po niej lekarz stwierdzi, czy można wykorzystać dany lek czy nie)
  • data ważności
  • data otwarcia! (niektóre leki mimo długiej daty przydatności mają napisane, że należy je zużyć w ciągu x czasu od otwarcia, warto mieć to na uwadze!)
  • ilość (na przykład ile tabletek nam zostało. Jeśli nie da się dokładnie wyliczyć, można zapisać na oko, chociażby pół butelki 50 ml. Dzięki temu lekarz wie, czy danego leku nam starczy na okres leczenia)
  • uwagi (czy np. nie występowała reakcja alergiczna na dany lek, jeśli tak to jaka)

Można użyć odpowiednich funkcji dzięki którym na miesiąc przed końcem daty ważności będzie nam się podświetlała na żółto i w momencie przeterminowania na czerwono. Ułatwi to przegląd. 

Poniżej zamieszczam templatkę spisu leków, którą wykonał mój mąż, który jest jak dla mnie mistrzem excela. 


  1. Budżet

Na koniec zostawiłam najbardziej skomplikowaną rzecz. Oczywiście można zrobić bardzo prostą wersję w której będziemy spisywać wydatki w danym miesiącu, a następnie podsumowywali je by wiedzieć, czy jesteśmy na plusie czy minusie. 

Można jednak zrobić dokładniejszy spis z podziałem na kategorie takie jak chemia, żywność, ubrania, samochód, opłaty stałe itp. Dzięki temu będziemy mieć lepszy pogląd na to na co najwięcej wydajemy. 

Kolejnym krokiem jest stworzenie tabelki z aktualnym stanem pieniędzy na przykład z rozbiciem na poszczególne konta i gotówkę. Dzięki temu będziemy mieć w jednym miejscu zapisane ile łącznie mamy. 

Idąc dalej można tworzyć również plany budżetowe na przykład na miesiąc, kwartał czy rok, a następnie porównywać to z bieżącymi wydatkami. Osobiście proponuję plany kwartalne, gdyż w miesięcznych może czasami nam wyskoczyć niespodziewany wydatek jak chociażby wyrwanie ósemki, a z kolei roczne są moim zdaniem zbyt odległym czasem. Planowanie roczne ma sens w momencie gdy mamy już dane z poprzedniego roku czy lat, by mieć pogląd jak to może wyglądać. 


To tyle w dzisiejszym odcinku. Mam nadzieję, że przydadzą wam się te 3 pomysły na wykorzystanie Excela w życiu codziennym. Chętnie dowiem się jakie wy macie sposoby. Podzielcie się w komentarzu na stronie malymi-kroczkami.pl lub pod postem na Instagramie. Do usłyszenia!