Od dziecka zawsze ciągnęło mnie do świata magii i fantasy. Moim największym marzeniem do tej pory jest bycie czarownicą 😉 Nie dziwne więc, że nawet i teraz lubię sięgać po książki w tej tematyce. Chociaż jakoś trudno mi uwierzyć by wkładanie woreczka z ziołami mogło magicznie spełnić moje marzenie, to widzę w niektórych tych działaniach podejście psychologiczne, czy intuicyjne nawiązania do medycyny naturalnej (np. eliksiry na zdrowie, wykorzystują składniki, które mają udowodnione działanie podnoszące odporność jak chociażby kurkuma, miód, imbir czy czosnek).
Ostatnio trafiłam na bardzo przyjemną książkę pod tytułem “Basic Witches – Magia kobiecości” Jay Saxena i Jess Zimmerman. Nie jest w żadnym stopniu odkrywcza, jednakże jak dla mnie jest połączeniem humoru z poradnikiem lifestylowym okraszony tematyką czarownic.
Możemy znaleźć tu rytuały na zdrowie i urodę, które są tak naprawdę na przykład przepisem na gorącą czekoladę, którą wypije się z przyjaciółką, jako rytuał odpędzania smutków, normalnymi ćwiczeniami fizycznymi, które nazywają się “mieszanie w kociołku” (ćwiczenia na ramiona), czy też “powstawanie z martwych” (brzuszki). Są także rytuały/ ćwiczenia, które korzystające z psychologii pozwalają na zwiększenie pewności siebie, pokochania swojego ciała, radzenia sobie ze stresem itp.
Co jakiś czas również dostajemy garść informacji historycznych na temat czarownic, jak np. o W.i.t.c.h (Women’s International Terrorist Conspiracy from Hell), czy też o postaciach historycznych jak Bridget Bishop.
Podsumowując: Jeśli szukasz czegoś lekkiego lub poradnika lifestylowego, który w sposób humorystyczny będzie sugerował ci pewne zmiany, a przy tym lubisz klimat czarostwa, to odpalaj miotłę, przyszykuj sobie wywar z prosecco czy też napar z herbaty i zapraszam do lektury.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.